przez rafal Cz lis 20, 2008 10:58 pm
Witam. Najmocniej wszystkich przepraszam, że nie pisaliśmy na tym wątku. Grupowy wyjazd jesienny się nie odbył, jednak były osoby, które pojechały na własną rękę – niektóre bezpośrednio do Siemionowej, inne do innych ośrodków stosujących tę metodę. Obecnie wiele osób zgodnie potwierdza, że Siemionowa nie przeprowadza najlepiej swojej kuracji (chodzi o warunki sanitarne i sposób traktowania ludzi). Może nie chodzi tu o same efekty czy skuteczność metody, tylko o komfort uczestników. Kilka osób, które dzwoniły do nas na Igyę pojechało prywatnie nawet teraz, w listopadzie (jedna z nich znała rosyjski). Postaramy się umieścić jakieś ich relacje, jeśli się zgodzą (niektórzy nie lubią wywnętrzać się w takich pasożytniczych sprawach).
Jeśli chodzi o efekty, uczestnicy są zadowoleni, co wiemy z rozmów telefonicznych. Pewien pan był u samej Siemionowej. Mimo że bardzo źle ocenił samą Siemionową, warunki sanitarne i wręcz zdzierstwo, którego doświadczył, po turnusie u niej bardzo dobrze oczyściły mu się stawy kolanowe (wcześniej miał przez nie problemy z dłuższym chodzeniem), a samopoczucie po turnusie ocenił tak, jakby miał 10 lat mniej. Czekamy teraz na opinie tych, którzy pojechali samodzielnie w listopadzie.
Jeśli chodzi o wyjazd z IGYA, będziemy myśleli o grupowym wyjeździe na wiosnę, ponieważ jest wiele zainteresowanych osób (ok. 62 mamy wpisane jako chętne, które chcą być poinformowane, gdy tylko coś dojdzie do skutku).